Książka Orhana Pamuka Pisarz naiwny i sentymentalny napisana jest prostym, zrozumiałym, pięknym literackim językiem, jak na laureata nagrody Nobla przystało (choć nie jest to może reguła bezwyjątkowa). Zdania wychodzące spod pióra uznanego i powszechnie – może poza Turcją – lubianego pisarza tak dalece zalecają się swoim pięknem, prostotą i zdroworozsądkowym trybem, że niemal nie sposób zaprzeczyć wyłożonym w nich racjom. Osobiście jednak dość szybko złapałem się na tym, że właściwie wszystko, co czytam – choć nad wyraz gładkie i na pozór przekonujące – jest zupełnie niezgodne z tym, co sam sobie w zaciszu mojej mózgownicy po amatorsku na temat literatury myślę. Ostatecznie zatem książka Pamuka wydała mi się tyleż piękna, co bałamutna. Keep Reading →
Orhan Pamuk: Nazywam się Czerwień
Literatura to bardzo zagadkowa rzecz. Wbrew ogólnej opinii, nie tyle odkrywa ona jakieś tajemnice, ile sama je produkuje – a dopiero potem uchyla albo i nie uchyla ich rąbka, nigdy całości.
Co ciekawe, im bardziej tajemnicze pozostaje dzieło literackie po jego przeczytaniu, tym bardziej wydaje się, że zawiera ono jakąś ukrytą życiową Mądrość. Czytelnik ma przy tym często wrażenie, że jest ona na wyciągnięcie ręki i jeśli tylko udałoby mu się wykrzesać z siebie odrobinę inteligencji, wyobraźni lub po prostu myślowej dyscypliny, mógłby Mądrość tę nie tylko posiąść (brzydkie słowo), ale nawet wykorzystać ją w swoim codziennym życiu. Keep Reading →
Orhan Pamuk: Dom ciszy
Choć Pamuk cały czas pozostaje w kręgu tureckich „przeklętych problemów”, za każdym razem zaskakuje. Tym razem opowiada ściszonym głosem o pożegnaniu młodości.
Akcja ogniskuje się wokół siostry i dwóch braci przyjeżdżających na wakacje do babki mieszkającej w starym drewnianym domu na prowincji. Sielska atmosfera lata – ostatniego, jak można się domyślać, nim bohaterowie poznają smak dorosłych rozczarowań – podszyta jest niepokojem. Kładą się na niej cieniem polityczne i ekonomiczne konflikty, a przede wszystkim – ponura rodzinna tajemnica.
Keep Reading →