Grzegorz Tomicki: Bez wyobraźni

Od kiedy zaczęli strzelać
do wszystkiego,
co się nawet nie rusza,

dziecięce groby na wzgórzu
z Białym Jezusem w Bukowcu
zaczęły znaczyć coś więcej

niż groby dorosłych. Choć
nie wiadomo co. A nawet
trudno to sobie wyobrazić.

Zresztą, po co komu
wyobraźnia, skoro widać
wszystko dokładnie

jak na cmentarzu.

1 77a
Fot. Grzegorz Tomicki

 

1 komentarz do “Grzegorz Tomicki: Bez wyobraźni”

  1. Kolejny genialny wiersz. Śledźcie twórczość tego poety. Bo warto. A kto jeszcze nie przeczytał utworów z tomu „Konie Apokalipsy”, powinien to nadrobić. te wiersze zmieniły moje spojrzenie na współczesną polską poezję.
    A wydawało mi się, że ja – 67 letni dziad – wcale nie lubię poezji. Ale ją polubiłem (bo warto). I czekam na każdy kolejne wiersz Grzegorza Tomickiego.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz