O pewnym numerze „Literatury na Świecie”

"Literatura na Świecie"
„Literatura na Świecie. Szkoła nowojorska”

Czasami człowiek dostaje od życia to, na co już dawno przestał liczyć. No bo jak długo można żywić nadzieję na coś, co się bez końca ociąga ze spełnieniem, choć nie powinno? Zawiedzione nadzieje są jak niecne uczynki – z biegiem czasu ulegają przedawnieniu. Nie chce się o nich pamiętać. Zastępują je inne, równie tajemnicze energie, dzięki którym usiłujemy zaprzyjaźniać się z przyszłością. Aż tu nagle taka zawiedziona, przedawniona, dawno zastąpiona czym innym nadzieja wyskakuje razem ze swoim spełnieniem jak filip z konopi i nie bardzo wiadomo, co z nią zrobić.

Dowiedz się więcej

Frank O’Hara, Dzień w którym zmarła Lady Day

Jest 18:20 w Nowym Jorku pewien piątek
trzy dni po rocznicy zburzenia Bastylii, aha
jest rok 1959 i wychodzę żeby znaleźć pucybuta
bo o 7:15 wysiadam w Easthampton
z tego o 4:19 a potem idę prosto na kolację
i nie znam ludzi którzy dadzą mi jeść    

Dowiedz się więcej