Książka Podróże przez Azję i Europę szwajcarskiej pisarki-buntowniczki – „une suisse rebelle” – Annemarie Schwarzenbach, pisana w latach 30. XX wieku, traktuje m.in. o osobliwym sposobie grzebania zmarłych w Osetii Północnej na Kaukazie, pokojowym współżyciu różnych kultur w dawnej Syrii, sukcesie szwedzkiej spółdzielczości i problemie uchodźców-bezpaństwowców w przedwojennej Europie. Przede wszystkim jednak jest to rzecz o rodzącym się w Niemczech faszyzmie, a więc o suwerennej władzy i jej prerogatywach, instrumentalnym stosunku do kultury, autorytaryzmie, konformizmie, nacjonalizmie, bucie narodowej, konformizmie i nieocenionych pożytkach z nonkonformizmu. Choć teksty te powstały bez mała sto latem temu, w sposób nieoczekiwany i niepokojący oświetlają one także naszą teraźniejszość.
Literatura faktu
Konrad Piskała: Dryland
1. Państwo widmo
Wybierając się do Somalii, Konrad Piskała pisał: „Nie wiem, co mnie czeka, bo stamtąd nie ma prawie żadnych relacji. Reporterzy piszą o Afganistanie, Iraku, Czeczenii, ale nie o Somalii. W Mogadiszu nie było prawie nikogo”. Zaraz potem jednak autor podaje szacunki Komitetu na rzecz Ochrony Dziennikarzy (CPI), według których od upadku reżimu Siada Barre w 1991 roku zabito tam ponad pięćdziesięciu dziennikarzy. „To dużo nawet jak na tak długą i krwawą wojnę”. Dziennikarze zatem w Somalii bywali i zapewne bywają, aczkolwiek faktem jest, że jak dotąd żadnego pełnowymiarowego – książkowego – polskiego reportażu o tym kraju nie mieliśmy. Tę białą plamę wypełnia właśnie Dryland Piskały.
Samar Yazbek, Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii
Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca zajmuje wśród reportaży z Syrii miejsce szczególne z trzech powodów: napisała ją kobieta, Syryjka i alawitka. Relacja Samar Yazbek okazuje się szczególnie cenna, ponieważ znajomość syryjskich realiów pozwoliła autorce na weryfikację informacji, rozpowszech-nianych przez rzeczników walczących stron. W lipcu 2011 roku Samar Yazbek uciekła z Syrii w obawie przed aresztowaniem za udział w antyrządowych demonstracjach i artykuły o zbrodniach funkcjonariuszy wywiadu wojskowego. Powracała do kraju trzykrotnie (w sierpniu 2012 oraz lutym i lipcu 2013 roku, przekradając się przez turecką granicę. Przeprawa… to spisywana niemal dzień po dniu historia tych powrotów.
Raja Shehadeh: Dziennik czasu okupacji
Raja Shehadeh: Dziennik czasu okupacji | Palestyński pisarz, prawnik i działacz społeczny opisuje codzienne życie w Ramallah i sytuację na Zachodnim Brzegu.
Bezpieczny sen – Christoph Ransmayr, Atlas lękliwego mężczyzny
Jeśli tak się szczęśliwie składa, że nie wiem zbyt wiele o książce, do której czytania akurat zasiadam, nie zwracam szczególnej uwagi na tytuł. Tytuł zazwyczaj wyjaśnia się w trakcie. Albo i nie. Czytam sobie na przykład w najlepsze Atlas lękliwego mężczyzny Christopha Ransmayra i gdzieś tak pod koniec – a rzecz jest dosyć grubaśna – zaczynam się zastanawiać, skąd właściwie ten tytuł. Dlaczego „atlas”, to się rozumie samo przez się – książka ma charakter podróżniczy. Ale dwie trzecie lektury już za mną, a jak dotąd na żadne męskie lęki chyba nie natrafiłem. Chyba że czytam nieuważnie. I rzeczywiście, odkąd zaczynam nastawiać się na lęki, strachy i bojaźń, nagle na nie natrafiam, i to nawet dość często, aczkolwiek nie są to jakieś główne punkty narracji.
Christoph Ransmayr, W głębinie (epizod książki: Atlas lękliwego mężczyzny)
Widziałem samicę wieloryba, która na głębokości około trzydziestu metrów leżała pogrążona we śnie na tle błękitu dna morskiego. Jedną ze swoich płetw piersiowych, które odcinały się od czerni jej korpusu niczym kilkumetrowej długości białe skrzydła, obejmowała ochronnym gestem swoje cielę.
Dryfowałem na powierzchni morza pobrużdżonej przez pasaty, obserwowałem olbrzymkę i jej dziecko przez okulary do nurkowania i powolnymi, ostrożnymi ruchami płetw próbowałem utrzymać swoją pozycję pośród fal przetaczających się to w tę, to we w tę; poruszałem się ostrożnie, bo mierzące czternaście, może piętnaście metrów długości i zapewne ważące dwadzieścia do trzydziestu ton zwierzę w głębinie było p ł o c h l i w e i nawet ruchy wysoko nad nim wiosłującego pływaka, uzbrojonego jedynie w fajkę i okulary do nurkowania, mogły je zaniepokoić.
Christoph Ransmayr, Atlas lękliwego mężczyzny (nota)
Atlas lękliwego mężczyzny to zbiór siedemdziesięciu krótkich, kilku-, rzadziej kilkunastostronicowych reportaży z wszystkich zakątków świata. Christoph Ransmayr uwiecznia spotkanych ludzi swoim nieskończenie wrażliwym piórem pośród za każdym razem innych, zawsze niezwykle plastycznie uchwyconych realiów ich egzystencji. Te fascynujące swym surowym pięknem obrazy składają się na wyjątkowo wiarygodny, różnobarwny portret ludzkości odmalowany jako wyzwanie przeciwko nieustannemu przemijaniu jej i jej świata.
Swietłana Aleksijewicz: Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (recenzja)
„Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” Swietłany Aleksijewiczto opowieść o kobiecym doświadczeniu II wojny światowej, pokazująca wielowymiarowy obraz losu kobiet.
Swietłana Aleksijewicz, Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (fragmenty)
Człowiek jest większy niż wojna (z dziennika książki)
7
Piszę książkę o wojnie…
Piszę ją właśnie ja, która nie lubiłam czytać książek o wojnie, chociaż w czasach dzieciństwa i wczesnej młodości takie książki były ulubioną lekturą moich rówieśników.
8
Nie znaliśmy świata bez wojny, świat wojny był jedynym znanym nam światem, a ludzie wojny – jedynymi znanymi nam ludźmi. Nawet teraz nie znam innego świata i innych ludzi. A czy kiedykolwiek byli tacy?
Hannah Arendt: Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła (fragmenty plus kilka uwag na marginesie)
Książka „Eichmann w Jerozolimie” Hannah Arendt to dzieje procesu Adolfa Eichmanna, współodpowiedzialnego za Holokaust. Reportaż sądowy i esej o totalitaryzmie.